środa, 13 stycznia 2016

Społecznościowe dywagacje.

Chciałabym podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi mojej aktywności na różnych platformach społecznościowych. 

 

Bloga jakoś szczególnie nie będę analizowała, bo to on jest tak naprawdę bazą wypadową do moich dalszych działań w sieci. Zacznę więc od Facebooka, bo to on zainteresował mnie jako pierwszy. Napiszę od razu wprost: nie jest mi łatwo na Facebooku i naprawdę nie wiem z czego to wynika. Staram się udzielać na innych stronach, staram się pisać regularnie (nie nie zawsze wychodzi;)), planuję posty z wyprzedzeniem, zaczęłam nawet pisać po angielsku :) A czuję, że 1000 polubień jest poza moim zasięgiem... Ponadto Facebook jest na pewno wielką kopalnią inspiracji i wszelkich informacji dotyczących dziedzin, które mnie interesują, ale jakoś nie potrafię w niego "wejść" na 100 %. A jakie są Wasze odczucia dotyczące tej platformy społecznościowej? Może macie jakieś rady, spostrzeżenia...? Chętnie je poznam :)




Kolejnym medium, które wzięłam na tapetę był Pinterest. Pinteresta traktuję bardziej jako kopalnię pięknych zdjęć, inspiracji i pomysłów na urządzanie wnętrza. Oczywiście głównym tematem tablic, które obserwuję jest szydełko, ale raczej nie czerpię z nich inspiracji. Wolę sama wymyślać i obmyślać swoje twory szydełkowe i potem je wrzucać na swoje tablice. A nóż może kiedyś ktoś zainspiruje się moją twórczością ;) Natomiast bardzo lubię oglądać zdjęcia pięknych wnętrz i posiłkuję się nimi przy dekorowaniu swojego mieszkanka. I to tyle jeśli chodzi o Pinterest. A czy Wy macie założone konta na tym portalu? Jeżeli nie to polecam, bo warto - chociażby po to aby się inspirować i dzielić z innymi tym, co inspiruje nas :)



Następnie postanowiłam rozgryźć także Twittera, ale to była porażka i po kilku miesiącach sporadycznego pojawia się po prostu zaprzestałam się udzielać, więc nie potrafię nic napisać na jego temat ;) A czy ktoś z Was zapoznał się bliżej z tym tworem? Jestem ciekawa spostrzeżeń :)

Obecnie u mnie na topie jest Instagram. Pozwala on mi na szybkie dzielenie się moją "twórczością" z całym światem oraz na wejście w interakcję z innymi "hendmejdowymi" twórcami z całego świata i to uwielbiam. To cudowna sprawa, gdy pod swoimi zdjęciami można znaleźć pozytywne komentarze od szydełkujących dziewczyn z Afryki, Australii i w ogóle całego świata. Oczywiście angielski jest tutaj bardzo, bardzo pomocny, aczkolwiek nie jest niezbędny, bo czasami zdjęcia mówią same za siebie w każdym języku świata :)


Żeby było jasne - na wszystkich tych portalach dzielę się wyłącznie moją szydełkową twórczością, a nie życiem prywatnym ;) 

Czekam na Wasze opinie i doświadczenia na temat portali społecznościowych. 


A teraz efekt mojego baaaardzo powolnego świątecznego szydełkowania ;) 
Jakiś czas temu na starociach za jakieś śmieszne kilka złotych kupiłam taką oto plastikową, czarno - złotą, trochę obdartą ramkę. Ramkę przemalowałam na niebiesko i odłożyłam w kąt, bo nie miałam za bardzo na nią pomysłu. I tak leżała ze 3 miesiące chyba ;)


Podczas przedświątecznych porządków ramka znowu wpadła w moje ręce i od razu wiedziałam, co z nią zrobię :)









Pozdrawiam!
Ewela

7 komentarzy:

  1. Ciekawy sposób na wykorzystanie ramki :) Na Facebooku nie umiem się przebić. Dla mnie profil bloga jest po prostu informacją dla moich znajomych o nowym wpisie na blogu. Pinterest jest dużą kopalnią wiedzy i inspiracji. Ostatnio na niego nie wchodzę. Za dużo rzeczy mi się podoba a czasu tak mało

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam takie same spostrzeżenia , na pinteresta wchodzę ale coraz mniej publikuję a instagramu jeszcze nie ogarnęłam ale z facebookiem bardzo ciężko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam, tysiąc lajków poza zasięgiem... proszę nie marudzić, właśnie polubiłam i jesteś jeden lajeczek bliżej do celu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż... jakoś Facebook mnie nie zachwycił... jestem, ale przede wszystkim dlatego, że muszę :-) Mam nastoletnie dzieci i staram się mieć minimalny wgląd, co tam robią :-)
    Do Instagrama się przymierzam :-)
    Ramka cudna! Musiała poczekać trochę, żeby pokazać się w idealnej formie. Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewela, ramka i Twoje szydełkowe dzieła jak zwykle bajeczne! :-))
    Poruszasz ważne dla mnie tematy. Zacznę od złożenia Ci gratulacji, bo Twoje wyniki na IG są naprawdę godne podziwu :-) Tworzysz piękne prace, nie dziwota więc, że zyskują taką popularność :-)
    Ja widzisz nigdzie się przebić nie mogę ;-) Na pewno IG lubię bardziej od FB, bardziej do mnie przemawia i swobodniej się w nim czuję, ale na razie jestem daleka od sukcesu :-) FB chyba po prostu nie rozumiem, nie wiem, jak się przebić, gdzie się udzielać.. zdaje mi się, że pośród tylu treści ciężko znaleźć coś interesującego dla siebie. Pinterest bardzo lubię, na Twitterze mnie nie było, ale zastanawiam się, czy nie spróbować.. Oj, media społecznościowe to temat rzeka. Konia z rzędem temu, kto je rozgryzie :-) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ramka super! :)
    A co do mediów społecznościowych - może jest też tak, że każdy lubi coś innego? Moja kuzynka całkiem fajnie radzi sobie na FB, a ja z kolei rzadko kiedy coś tam wrzucam (przez to, że na blogu też piszę nieregularnie). Osobiście bardziej wolę poprzeglądać blogi - jest w nich coś hm... cieplejszego? Pinterest też z tych powodów mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń